Poezja plastyczna

Przypomniał mi się obrazek na ścianie na uniwerku, w klatce stał słonik.
Chyba któryś tutejszy student znał polski i rozbawiło go podobieństwo
słowik – słonik. Czyli zabawy słowne w obrazkach.

A przypomniał mi się przy okazji tego ujęcia

scham

bo die Scham od razu samo się tłumaczy przez the shame na wstyd a stąd już łatwo do części prywatnych. No i kogoś to zabawiło, że schamlos czyli bezwstydny to nie ten, co pokazuje części prywatne, ale ten, co ich nie ma…

17 myśli na temat “Poezja plastyczna

  1. Jakże to wzruszające, jeden prawy człowiek przeciw Złu Świata. Bierze strzelbę i idzie sprawdzić w miejscu zbrodni czy ona (czyli zbrodnia) chowa się tam jeszcze.

  2. Może rządzić, ale nie musi. Nie lubię Polaków, więc wolałbym żeby PiS rządził długo i szczęśliwie (albo chociaż osiem lat), ale jakoś nie widzę, żeby ktoś chciał do tego cyrku dopłacać z własnej kieszeni.

  3. mbabilas

    Czy w tym miejscu mógłbym zwrócić się do Ciebie z prośbą o poradę z dziedziny ogrodniczej? Za przyzwoleniem Andsola.

  4. Andsol

    Może nie prowokuj nadmiernego ruchu. Oburzysz Helenę i przyprawisz ją o palpitację, a co najmniej o zazdrość, czego nie omieszka wytknąć Ci na fejsbuczku

  5. Ogrodnicy teraz powinni znajdować się w stanie anabiozy, zajmując się ewentualnie degustacją nalewek, zlewaniem wina i rozmyślaniem o nadchodzącej wiośnie. michal kropka babilas małpa gmail kropka com

  6. Sprawa krwi niemowlat dodawanej do pizzy, zwana tu „pizzagate” ma szerszy i duzo bardziej ponury kontekst, wpisujacy sie w odkryta niespodziewanie role „fake news”:

    http://www.huffingtonpost.com/entry/indictment-sandy-hook-threats_us_58485e32e4b0b9feb0dabf3a

    Sandy Hook to byla jedna z najgorszych w ostatnich latach masowych strzelanin. A tu nie dosc, ze ktos stracil w niej 6-letnie dziecko, to jeszcze otrzymuje grozby od jakiejs baby, ktora w te masakre nie wierzy, bo tak wyczytala na jakims fejsbuczku czy breitbarcie.

  7. Jedyne pocieszenie w tym dla nas, że nasi tu są. Chyba ciągle nasz, skoro Michał Kosiński się nazywa.

    Dziwny wniosek Andsolu. Bardzo dziwny.

    Jesteś pewien, że przeczytaliśmy ten sam (przerażający) tekst uważnie i do końca?

  8. Przeczytaliśmy, telemachu. Ale moim koślawym poczuciem humoru ciągle potrafię Cię zakałapućkać.

  9. A to się uspokoiłem. Częściowo. Z rozpoznawaniem ironii mam ostatnio małe ( i miejmy nadzieję że również przejściowe) problemy. Z Twoim poczuciem humoru jest najprawdopodobniej wszystko w porządku.

  10. Nie bądź tak szlachetny. Zwal winę na mnie – powiedzmy, że poczucie humoru rozwijane z dala od polskiej wesołej rzeczywistości jakoś się wykrzywia i ludzie miewają trudności. Za co z dołu, z góry i z obu boków przepraszam.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s