Studium przedmiotu, 1961 Kiedy świat staje Zdarza się to bardzo rzadko. Zaskrzypi oś ziemska i staje. Wtedy wszystko staje: burze, okręty i chmury pasące się w dolinach. Wszystko. Nawet konie na łące nieruchomieją jak w nierozegranej partii szachów. A po chwili świat rusza dalej. Ocean połyka i wymiotuje, doliny dymią, a konie przechodzą z czarnego… Czytaj dalej Nad Herbertem wzruszenia (ramion)

Oba opisy znalazłem tutaj i na początku zaimponowała mi uwaga Lwa Tołstoja: Pamiętam jak szedłem kiedyś moskiewską ulicą a idący przede mną człowiek wpatrywał się w kamienie krawężnika; wreszcie wybrał jeden z nich, skulił się przy nim i zaczął (jak mnie się wydawało) oczyszczać czy szorować go ze szczególną pieczą. „Co on robi z tym… Czytaj dalej Praca w słowie jak w kamieniu

Choć jest cichym i skromnym człowiekiem, tym razem wróżbita Maciej chwali się wszędzie listem, który dostał od Wołodii P. Człowiek ten, niby tak wiele mogący, mający wspaniałe służby informacji, jest zrozpaczony i pisze: „uważajemyj jasnowidiec Macyej, użie nie ponimaju. Jest-li jeszczio u nas s Donaldom drużba ili użie nietu?”

Matko Polko! Jeśli już zadbałaś, by Twoja córka nabyła smartfonową aplikację z ćwiczeniami z chirurgii kosmetycznej, nie zapomnij też o synu, on zasługuje na poradnik o przedłużaniu peniska, bez tego chłopczyk nie rozwinie się we właściwym kierunku. Nieco szczegółów na temat operacji dla dziewczynek jest tutaj, ale dorośli ze słabymi nerwami nie powinni tego oglądać.

W tej opowieści jest parę siódemek, które w tym roku przy odejmowaniu dają tzw. „okrągłe daty”, skąd ceremonie, święta i zalew artykułów. Pierwsza stoi w dacie 1917, gdy Arthur James Balfour podpisał notkę z kilku zdań, a w jednym z nich są te słowa: Rząd Jego Królewskiej Mości przychylnie zapatruje się na ustanowienie w Palestynie… Czytaj dalej Izraelskie daty

Kto wie czy wewnętrzna strona okładki Zeszytów Literackich z wiosny 1984 roku (nr 6) dziś nie stanowi ciekawszej niż kiedyś lektury. Tak na wszelki wypadek, dla (ewentualnych) bardzo młodych gości bloga przypomnę, że było to jedno z ważnych dla polskiej kultury pism – ale przed rokiem 1990 nie było dla niego dotacji Ministerstwa Kultury. Kto… Czytaj dalej Ofiarni rodacy

W Niemczech komentuje się wykopki, na które pojechała do Polski pani Merkel. Wprawdzie napotkała parę dużych kartofli, ale są wątpliwości, czy z tego będzie zupa czy raczej dąb. Po odwiedzeniu demokracji etiopskiej, tureckiej i polskiej zamierza wkrótce poznać też jordańską.

Kto by potrafił sobie wyobrazić dwa tygodnie temu, że Apple, Facebook, Google, Microsoft, Reddit, Uber i kilkadziesiąt innych słynnych firm zbiorą się i zgodnie podpiszą skierowany do władz sądowych dokument (amicus brief), by naświetlić im swój zgodny punkt widzenia na temat administracyjnego rozporządzenia nowego prezydenta? Aha, brak tu na liście Amazon, bo rząd zniechęcił tę… Czytaj dalej Zderzenie kultur

Prawda jest tylko ostatnią wersją opowieści. Ewa Klekot Se non è vero, non è ultimo raccontato.

Trójkąt jest dlatego sobą, że ma trzy kąty. Ma dwa boki z boku i jeden u dołu. Ten u dołu ma inną nazwę. I jeśli boki z boku są takie same, on nie nazywa się równoboczny, ale równoramienny. A kiedy wszystkie boki, z boku i z dołu, są równe, to mają równe sinusy i one… Czytaj dalej Trzymajmy się podstaw