Wiele problemów rozwiąże się samych gdy Episkopat ogłosi narodową konwersję na chrześcijański islam. Bo pieniądze z UE i tak przestaną dopływać, a tu Turcja i KAS sypną groszem. Niemcy przestaną naciskać, żeby przyjmować uchodźców, bo powiemy: już przyjęliśmy milion prawosławnych Ukraińców, a teraz dostaliśmy 38 miliony polskich muzułmanów. Na mszę można będzie zaganiać nie tylko biciem w dzwony ale i wyciem z minaretów. Zakaże się kobietom prowadzenia samochodów, bo wiadomo, że źle prowadzą a w dodatku psują sobie jajniki. (Szydło i Pawłowicz będą wyjęte z zakazu jako honorowe imamy). Na Tuska ogłosi się fatwę. Każdy proboszcz imam dostanie za dodatkowy trud 500+. A reszta pozostanie jak jest, bo już jest w porządku.