Zapylanie

Aby wyrobić do szóstej normę…

Udało się. Można lecieć do domu.

3 myśli na temat “Zapylanie

  1. Hm… jak to było? Kwitną sobie dwie róże. Jedna mówi do drugiej:
    — Kochasz mnie?
    — Kocham…
    — Kochasz?
    — No kocham!
    — Ach, kiedy wreszcie ta pszczoła przyleci!

  2. @pak, człowiek nie róża i za takie coś w obronie honoru wyciąga rewolwer.

    @kwik, póki mam wyraźnie wspomnienie barw i wymiaru to powiedziałbym, że to on.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s