Przebiegi

Rok nasycony, że hej. Cały tuzin mięs. I ęcy. Ęce, po prawdzie przechodzone, ale po farszu jeszcze się głośno nadają.

Najchętniej na krótkich.

Prócz środka – solidne boki, na styku roku z lewej (bok prawy) i roku z prawej (bok lewy). Dość moderni styczne, przynajmniej do czasu.

A czas to zegar. W kącie, duży, stojący. Chodzący gdy dać do ręki. „Bez rąk byłbym niczym” (uśmiech na tarczy). „Mów nam wskazówki” przymilają się, grają Take Five Times Twelve.

Lub dwienadcat’ piat’ gdy widzą ruble. Wtedy grają ves’ czas. Tam drugoj scziot, prawosławie.

Koniec lewosławie. Ubił Staś bwana kubwa. Na placu uboju tylko hieny i turyści. Ożywiają się w coca-coliseum, choć ci z CIA na służbie nie powinni.

A hieny czemu nie, acz niehienicznie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s