Oda z wołaczem czyli zew do krowiej godności

Krowo, krowo, wystaw rogi,
Nie wystraszą cię buldogi!
A gdy przyjdzie ci ochota
Nawet bykom pognasz kota.

PS. Niedawno telemach przewidywał, że mogą tu pojawić się koty. No więc.

6 myśli na temat “Oda z wołaczem czyli zew do krowiej godności

  1. Ponieważ zostałem wywołany do tablicy (chyba zostałem) to mogę tylko
    a) napisać coś bezdennie głupiego albo (co gorzej) dowcipnego.
    b) udać, że mnie nie ma
    d) odpłacić pięknym za nadobne.

    Po solidnym namyśle decyduję się na trzeci wariant nadając mu (w ramach rewanżu) również formę utworu poetyckiego.

    Najpiękniejsze są polskie dziewczyny
    Chociaż piją zbyt dużo benzyny
    Zapraszane przez chłopców do kina
    Wciąż pytają: czy będzie benzyna?

    Czy jakoś tak.

  2. Gdy Telemach wraz z Andsolem
    wkraczają w poetów rolę
    z krowich rogów wnet wynika
    benzynowa GMO-podwika…

  3. Wy tu sobie gadu gadu, a ja na bezkomputerzu (bo tylko masochiści i sportowcy rozpisują się przez komórkę…)

  4. Już mogę pisać, bo jestem w domu, ale nie mam o czym, bo po jeździe, która normalnie zajmuje mi dwie godziny i kwadrans, a dziś trwała ponad pięć godzin, w głowie jest zupełna pustka. Bardzo przepraszam, że w tak krótkich słowach powiadamiam o tym, bo obyczaj każe godzinami nawijać, że nic się nie ma do powiedzenia, ale może tym razem rewolucyjnie przełamię tę tradycję.

  5. Każdy ma coś do powiedzenia. Niestety. Ale przyznam Ci chętnie rację, czasem może i lepiej aby poczekał na stosowny moment. Uszanujmy.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s