Nie dam rozgrzeszenia

Po wyborach do europarlamentu z 26 maja, nieco zgrzytliwą, ale optymistyczną muzyczkę opozycyjnej prasy zastąpił dość posępny chorał gregoriański. Głosy są prawie nierozróżnialne, tekst przewidywalny: wyznanie win, bicie w piersi cudze i własne i przygotowywanie do końca świata, który jesienią będzie chyba nieunikniony. I pojawił się motyw, zapomniany już od lat, wyśpiewany powszechnie, a tak… Czytaj dalej Nie dam rozgrzeszenia