Ta nasza i ta sztuczna

Niedawno przemknął przez mój monitor artykuł o łatwości oszukiwania programów AI. Wydaje się, że wystarczy podmienić czy dostawić w dobrze wybranych miejscach parę pikseli i program już wyrokuje, że na obrazku nie ma drzewa czy znaku „stop” ale słoń w różowej halce. Komentarze wahały się między umiarkowanym i zdecydowanym pesymizmem. A orzekali to specjaliści.

Ani mnie, laikowi, w głowie stanąć im okoniem czy choćby płotką, ale widzę w stosownych badaniach kierunki przynoszące nadzieję na zrozumienie tego i owego.

Otóż nawet po odrzuceniu przypadków, w których w niewinnego pastuszka proboszcz przez tydzień pompuje nauki i wreszczie pastuszek widzi na łące NMP oraz trzy aniołki, zdarzają się dorosłym i poważnym ludziom wizje.

Może i u nas czcimy przypadek Siostry Faustyny z Czterema Pikselami Ekstra?

2 myśli na temat “Ta nasza i ta sztuczna

  1. jeśli trzymać się tego że inteligencja to zdolność do odnajdywania się w zupełnie nowej sytuacji to ta sztuczna nawet nie próbuje – ona nawet nie wie że to nowa sytuacja. No a w każdym razie nie spotkałem się żeby udawanie, że wszystko jest jak zwykle i można postępować tak samo niezależnie od okoliczności, było określane jako zachowanie choć trochę inteligentne.

  2. @nightwatch: jak dla mnie to językowo wszystko gra. Na przykład
    inteligencja – sztuczna inteligencja;
    biżuteria – sztuczna biżuteria;
    miód – sztuczny miód;
    choinka – sztuczna choinka.

    Konsument jest ostrzeżony.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s