Szczególne pozdrowienie
Czasami teksty śmigają przed moimi oczami i po jakimś czasie, gdy uświadamiam sobie, że niedawno widziałem coś bardzo dziwnego, już nie potrafię odtworzyć miejsca gdzie ów element stał. Coś takiego przytrafiło się wczoraj; dziś myślę, że to było przy wertowaniu jednej z książek Gitty Sereny (najprawdopodobniej w jej relacji z rozmów z Franzem Stanglem), ale… Czytaj dalej Szczególne pozdrowienie