Widzę, że dryfujesz w stronę coraz obszerniejszych form. Aż strach pomyśleć jaki będzie następny post. Jak zwykł mawiać pewien upośledzony anatomicznie mąż stanu: krótkie jest piękne.
Ideałem dla mnie, telemachu, jest tytuł tak trafny, że wpis jest już niepotrzebny. Wzorem może być widziany kiedyś w brazylijskiej prasie nagłówek (oczywiście olbrzymie majuskuły): „Osesek umiera od orgazmu”. Dla niedomyślnych był jeszcze artykulik wyjaśniający, że osesek został sprasowany w łóżku przez lekko pijaną parę.
Widzę, że dryfujesz w stronę coraz obszerniejszych form. Aż strach pomyśleć jaki będzie następny post. Jak zwykł mawiać pewien upośledzony anatomicznie mąż stanu: krótkie jest piękne.
Ideałem dla mnie, telemachu, jest tytuł tak trafny, że wpis jest już niepotrzebny. Wzorem może być widziany kiedyś w brazylijskiej prasie nagłówek (oczywiście olbrzymie majuskuły): „Osesek umiera od orgazmu”. Dla niedomyślnych był jeszcze artykulik wyjaśniający, że osesek został sprasowany w łóżku przez lekko pijaną parę.