Jak zwykle w złych momentach, są osoby próbujące polecieć daleko na teoriach konspiracyjnych. To jest bardzo dziwne, bo z reguły mają one olbrzymie dziury i trudno uwierzyć, że takie balony są wybierane jako ulubione wehikuły.
Ogląd ostatniegu ich wysiewu uświadomił mi, że wcześniej czy później wszystkim im są potrzebne mocne alkohole (wina Żydów), i to właśnie zapewnia szybki odlot.
Jak to dobrze móc odszukać jedność w wielości.
gdzie Praworządność natomiast, tam wszystko stosowne i słuszne;
ona też często więzy ludziom występnym nakłada,
gładzi nierówność, pychę przyćmiewa, przesyt usuwa,
sprawia także, że więdnie kwiat z zaślepienia wyrosły,
prawa wykrętne prostuje, a czyny zuchwałe nad miarę
kończy i kres też wyznacza czynom powstałym z niezgody,
gniew, co z waśni nieszczęsnej się zrodził, uśmierza, i wszystko
dzięki niej śród ludzi słuszne jest i roztropne.
Człowiek spokojny to pewny przyjaciel
I obywatel najlepszy. Ryzyka
Nie chwalcie, bo ja sternika nie lubię
Ni rządcy kraju, co jest nazbyt śmiały
/Piotr Świercz
Jedność wielości – Świat, człowiek, państwo w refleksji nurtu orficko-pitagorejskiego/
Nie powiem, bym zrozumiał Twoją intencję. Wybierasz z jakiejś rozprawy dwa zacytowane tam urywki klasyków, niezbyt ze sobą powiązane, także bez związku z mom wpisem – dlatego, że rozprawa ma w tytule dwa słowa, które użyłem?
Nie ma konieczności rozumienia. Naprawdę. Dodam, znowu niezrozumiale i nie na temat:
Jest taki dowcip o tym, że istnieje prawdziwy i fantastyczny sposób na zmianę życia na Ziemi. Realny – kosmici. Nierealny – my sami.
Nie ma konieczności rozumienia.
Nie ma też konieczności śmiecenia na cudzych blogach. Jedni pożądają zrozumienia, inni chcą pozostawić po sobie ŚLAD – jakikolwiek – choćby śmiecia.
Gammon No.82, na nieumiejętność zrozumienia wiele nie da się zaradzić. Można próbować wyjaśniać i mozolnie ukryty podtekst naświetlać, aż do skutku lub bezowocnie. Pan tego blogowiska niech sobie zadecyduje, czy posprząta moje, jak to określiłeś „śmieci”. Ma do tego możliwości i niech się tak stanie. Co sprzed oczu, to i z myśli znika. Najczęściej.
Korekta obywatelska: w Polsce teorie są spiskowe, konspiracyjne – tylko w krajach anglojęzycznych.
@Agnes: no i w portugalskim też, teoria conspiratória – to stąd ten błąd. Wielkie dzięki za poprawkę.
@diatryba: czasami powie się coś nie od razu zrozumiałego, celowo lub i nie. Ok. Ale gdy proszą o wyjaśnienie…
„Sprzątanie” komentarzy zostawiam sobie tylko na skrajne przypadki. Ale rozmowy są sympatyczniejsze gdy się rozumie o co rozmówcy chodzi.
@andsolu, szanuję Ciebie i Twoje przemyślenia od dawna. Wiem, (domyślam się? czy słusznie?) niuansów, pułapek Twoich niektórych wynurzeń. Nie potrzebuję zrozumienia. To przecież marność i blichtr. Co mogę? Zdrowia i wytrwałości Tobie i bliskim Twoim życzyć, więc życzę. Przetrwajmy.
@diatryba:
Uuuuuuuuh.
Piękne. Po prostu piękne.
@andsol: Poczuąem się odmłodzony o lat co najmniej 10.
A tak między nami:
Jak sobie ten występ gościnny kolegi liryka załatwiłeś?
@telemach – zastanawiam się czy o mnie myślała moja babcia gdy często powtarzała: „każda potwora znajdzie swego amatora”.