Po co pośpiech
Bywają takie chwile, że „dziś” od „jutra” oddala marne 30 minut. Więc zapomnij o wezwaniu „zrób dziś co jutro zrobić masz”. Zrób jutro. Serio. Jak mnie nie wierzysz, że warto, porozmawiaj z lekarzami. A teraz idź spać. PS. To dobra teoria dla innych. A ja będę pracował gdy mi księżyc przyświeci.