Zębaty motyl

Mieszkając w dużym mieście nie widywałem takich stworzonek. Zgodził się na fotografię, bo już był bardzo osłabiony. Co sobie pożyje to jego, ale długo to nie trwa. Drugie ujęcie dla wiernego oddania jego wymiarów.

Napoje

– Podobno wybiera się pan na Kilimandżaro, panie Xi? – zapytał uprzejmie gospodarz. – Miałem taki zamiar – potwierdził pan Xi – ale muszę zostawić to na potem, wkrótce będę musiał wybrać się znowu na prezydenta, a to sporo roboty. – A co z opozycją? – spytał pan Erdoğan. – Mieliśmy jedną – przyznał pan… Czytaj dalej Napoje

Wieści rolnicze

Chciałem miejsc ciepłych. Błąd. Powinienem był szukać innych, z rozciągliwą dobą. Bo jak gonić z robotą, i tak będzie ciepło. Ale sprawa w niedostatku godzin. Nie mówię, że albo matematyka, ale robienie grządek. Zresztą, mówię czy nie mówię, ale tak jest. Niestety. Oczywiście mogę spojrzeć na problem alternatywnie i uznać, że chwasty są śliczne, co… Czytaj dalej Wieści rolnicze

Przenosiny do Gdańska

Miał uroczą siostrę. Niestety była nieco od nas starsza i mogłem tylko z rozmarzeniem myśleć o jej opowieści jak wyjechała z kolegą na autostop, zatrzymali się w jakieś wiosce, dostali od gospodarza nocleg w stodole i dla przyzwoitości położyli między śpiworami słomkę. I z rana nie zdołali jej odszukać. Niestety nie był to dla mnie… Czytaj dalej Przenosiny do Gdańska

A nad Krajem pieśń płynie

Ukraińcy to rozśpiewany lud, wszyscy o tym wiedzą. I czując się dobrze w swej nowej ojczyźnie, wyśpiewują swą radość i wdzięczność: Służyłem u pana przez całe lato, Dał cimi cimi dał cimi cimi przepiórkę za to, Dał cimi cimi dał cimi cimi przepiórkę za to!