Dzięki dotacjom rządowym, na Wydziale Gier Edukacyjnych UKSW opracowano (do zamówienia w Biurach Parafialnych)
1. „Chińczyku, Wojtyłę poczytaj se”,
2. „Uduś sobie Ukraińca”,
3. „Siup, za białoruski płot ten trup”
oraz
4. „Rozmnóż się, Polko”.
W opracowaniu wariant „Monopoly” pod tytułem „Rozwijanie cnót niewieścich”…
Nie śmiem nic do tego dodawać, ale tak mi do głowy myśl przyszła. Może zamiast marnować miliony na organizację niejednoznacznych wyborów takich i owakich – naród powinien po prostu rzucać kostką rękami swoich przedstawicieli.
Gra w kości jest wszak grą starożytną; bo już starożytni Grecy przejęli ją od ludów Wschodu, którzy z kolei od innych ludów ją przejęli. I różnie było, ale ci cholerni Chińczycy ciągle trzymają się mocno.
Ależ w Rosji tę ideę już przejęto – i na sześciu ścianach kostki stoi „Putin”.