Chrapanie

– Infolinia „No Problem Banking”, Kasia przy telefonie. W czym mogę pomóc? – Dzień dobry, nazywam się Mirosław i mam taki problem. Czy papuga może nauczyć się chrapania od kota? – Nie zrozumiałam, panie Mirosławie. Czy mogę mówić do ciebie Mirku? Mówisz o drapaniu od kota? – Nie, nie o drapaniu, a o chrapaniu. Od… Czytaj dalej Chrapanie

Kaczyński przerywa milczenie

Dziewiąta rocznica zamachu, w którym poległ jego brat, była momentem wybranym przez Komendanta Jarosława Kaczyńskiego na jego pierwsze od roku publiczne spotkanie z dziennikarzami. Pięciogodzinna majowa wojna z Rosją, trudne rokowania o Wiecznym Pokoju z rosyjską administracją, ich przyjazne i świetnie zorganizowane wycofanie jednostek i specjalistów w grudniu zeszłego roku, wszystko to przebiegało z jego… Czytaj dalej Kaczyński przerywa milczenie

Nieostrożność

Przy sklepie z żywnością makrobiotyczną było jedno miejsce, więc zatrzymałem się. W środku para sprzedawców, w pozach mówiących: „na szczęście za kwadrans zamykamy”. – Chcę prosić dzisiaj tylko o informację – uprzedziłem. – Po ile państwo mają suszone śliwki bez pestek? Chłopak znalazł na półce paczuszkę i odczytał: – Pięć sześćdziesiąt za dwieście gramów. –… Czytaj dalej Nieostrożność

Co o tym myśleć?

Zasada oczywistością uderza: „jak nie wiesz co o tym myśleć, przemilcz”. Ale ten wpis przeciwstawia się jej, może w nadziei, że w kłopoczącym mnie temacie ktoś ma już za sobą etap wątpliwości i powie jakie jest słuszne nastawienie. A może nawet jakie jest jedyne słuszne nastawienie. Otóż, szukając pochodzenia pewnego używanego, ale dziwnie brzmiącego zwrotu,… Czytaj dalej Co o tym myśleć?

Zbyt energiczne machanie mieczem

Ten tekst jest wyciągnięty z jaskini. Stanął przed 12 laty w Sieci (jako 60ty blok „Zdalnego kursu portugalskiego z wymową brazylijską”), w miejscu, do którego mogły docierać tysiące ale dotarło piętnaście do dwudziestu osób. Głównie dawni znajomi z zielonogórskiej drużyny Makusynów. Co tydzień pisałem tam coś nieco przydługiego, jak widać poniżej. Potem przyszły czasy blogów… Czytaj dalej Zbyt energiczne machanie mieczem

Kto komu wisi i na jakim haku

Coraz częściej pojawia się wyrażona wprost czy też półgębkiem sugestia, że prawdziwą siłą nie jest Jarosław Kaczyński a Antoni Macierewicz, gdyż ma haka na „prezesa”; powtarza się sugestia, że tym hakiem jest znajomość ostatniej rozmowy telefonicznej bliźniaków. Nie chcę urazić miłości własnej różnych teoretyków od tajnych powiązań czołówki Rp IV, ale myślę, że to bezsensowna… Czytaj dalej Kto komu wisi i na jakim haku

Rośliny – urocze czy złowrogie?

[…] gdy w domu pojawia się małe dziecko, spiesznie nakładamy plastykowe osłony na kontakty, ale lekceważymy domowe rośliny w kuchni i krzewy przy wejściu, pomimo tego, że rocznie 3.900 osób doznaje szoku z powodu kontaktów, natomiast 68.847 zatruwa się roślinami. Tako rzecze Amy Stewart która wyspecjalizowała się w straszeniu ludzi milutkimi ogródkami.

Nowe więc lepsze

Nawet z solą są domowe mody. V. mówi, że przez wiele lat używała Lebre (zając), i później przeszła na Cisne (łabądź). W jedzeniu nie odróżniłbym zająca od łabędzia, ale łabądź jest bardziej sypki i biały. I gdy już nauczyłem się kupować Cisne, nastąpiła zmiana: Jasmine marinho. Jak morska, to morska. V. wie co robi, a… Czytaj dalej Nowe więc lepsze